Ostatnio trochę zszokowała mnie metoda młodych ludzi na powiększenie ust. W pełni jestem w stanie zrozumieć pęd do poprawiania urody i chęć posiadania pięknych, pełnych ust, ale „poprawianie” ich za pomocą zasysania szklanek jest dla mnie absurdalne. Mimo, że ja nie czuję potrzeby poprawiania swoich ust, bo są wystarczająco pełne mam koleżanki, które taką potrzebę czują. Postanowiłam zrobić sobie mały research wsród nich jak wygląda to od kuchni a przy okazji rozejrzałam się za metodami powiększania ust. Kto wie może jeszcze kiedyś zmienię zdanie i mi się to przyda.
Są podobno naturalne sposoby na poprawienie ich wyglądu bez ostrzykiwania się. Poza sposobem ze szklanką, o którym wspomniałam wcześniej, który może i nie jest bolesny, ale nie wygląda zbyt estetycznie i jest mocno nietrwały, są też inne. Niektóre portale sugerują wcieranie w usta ostrych przypraw. Posmarowanie warg ostrą papryką czy tabasco a nawet cynamonem sprawi, że będą bardziej nabrzmiałe, ale efekt znowu jest bardzo nietrwały. Oczywiście jeśli chcemy żeby efekt był przede wszystkim na imprezie lub jakimś wyjściu możemy skorzystać z odpowiedniego makijażu. Wydaje mi się, że jeśli nie chcemy dużych ingerencji jest to sposób najlepszy. Trwałość porządnie wykonanego, dobrego makijażu będzie taka sama jak przypraw czy szklanek a będzie to wyglądało zdecydowanie naturalniej, estetyczniej i będzie to zdrowsze.
Jeśli zależy nam na długotrwałym efekcie musimy niestety albo i stety poddać się zabiegowi bardziej lub mniej inwazyjnemu. Oczywiście patrząc na zdjęcia pani Stallone, Sophe Monk, Donatelli Versace czy wielu innych należy sobie zadać pytanie o wybór dobrej kliniki, która taki zabieg wykonać. Najlepiej popytać, poczytać i nie iść ko lekarza, który zgodzi się zrobić wszystko. Rozsądny i szanowany plastyk czy kosmetolog nie zgodzi się zrobić zabiegu, po którym jego klientka będzie wyglądać źle. Taka osoba jest w końcu wizytówką miejsca, z którego wyszła. Wybierając klinikę skupcie się na cenach ( i nie wybierajcie najtańszej), opinii i temu co napisałam wyżej bo dobry plastyk czy kosmetolog potrafi doradzić. Powie o różnych metodach bo jest botox, kwas hialuronowy czy wstrzykiwanie naturalnego tłuszczu. Zapewne przedstawi zalety, wady ceny i odpowie na pytania. Dwie z moich koleżanek wybrały np. Aesthetic Med właśnie dlatego, że lekarz potrafił odpowiedzieć na pytania i wyjaśnić wszystko bardzo skutecznie.
Dlatego, żeby nie niszczyć sobie zdrowia i urody polecam zapytać, poczytać. Szkoda, w końcu w pogoni za „idealnym” wyglądem stracić swój naturalny urok.
